5 powodów dla których kocham święta

Przeglądając Internet, mam wrażenie, że fanów świąt jest tyle samo co ich przeciwników. Wiadomo co prawda, że ludzie uwielbiają na wszystko narzekać, więc czemu ich corocznym obiektem nie miałyby być właśnie święta Bożego Narodzenia?

Tak naprawdę, nie jestem w stanie zrozumieć powodów, chociaż przez chwilę próbowałam wymyślić całą ich listę. Wiem za to dlaczego dla mnie święta są cudowne:

  • Kolędy i piosenki. Wszędzie – w radiu, sklepach, Internecie – słychać świąteczne rytmy. A im bliżej świąt tym więcej. I chociaż „Last Christmas” zna się już na pamieć, to jednak… muzyka jest pierwszym elementem, który buduje tę magiczną atmosferę. W święta mogłabym słuchać chyba tylko ich. No i kolędy – bardzo specyficzny typ muzyki. Kojarzą mi się ze śpiewaniem przy wigilijnym stole i wręczaniem prezentów.
  • Dekoracje. A głównie światełka. Całe ulice i główne place w mieście (a już szczególnie w Warszawie!) są pięknie przystrojone. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam przyglądać się tym świetlistym figurom. Nawet zwyczajne, choinkowe lampki zawieszone pod oknem albo na drzewie przed domem dodają uroku.
  • Prezenty. Bo ich dawanie i dostawanie jest częścią świąt. Tak naprawdę, ciężko mi się zdecydować co wolę. Wybieranie prezentów dla najbliższych (szczególnie kiedy wiem o czym marzą), ładne pakowanie, a potem patrzenie jak się cieszą na pewno jest super. Szczególnie, jeśli uda się wybrać (albo zrobić) coś, czego się nie spodziewali a co bardzo im się podoba… Jeśli ktoś nadal ma problem ze znalezieniem prezentu (w końcu jeszcze jest trochę czasu!), bardzo polecam poradnik na Konrada na www.mdcb.pl. Nie wiem jak ze wskazówkami na prezenty dla chłopców, ale z tymi dla dziewczyn w pełni się zgadzam. 🙂 Równocześnie, ciężko byłoby też zrezygnować z zastanawiania się „co ja dostanę w tym roku?” a potem rozrywania papieru, żeby się dowiedzieć… No bo, kto nie lubi dostawać prezentów?
  • Pomaganie. Z jakiegoś powodu święta są okresem kiedy ludzie więcej niż zwykle myślą o innych. Przypominają sobie, że istnieją osoby, które bez ich pomocy nie będą miały nawet namiastki tego wyjątkowego ciepła i radości. Organizowane są więc takie akcje jak Szlachetna Paczka, a chętnych do brania w niej udziału nie braknie. My od kilku lat jeździmy do Przemyśla, gdzie w Katolickiej Świetlicy gromadzą się potrzebujące dzieci. Dla nich nawet najmniejszy prezent jest niezastąpiony, a radość na ich twarzach w niezwykły sposób pokazuje, że dla nich święta również stają się specjalnym okresem w roku.
  • Rodzina. Każde święta spędzam z nimi – a jest nas ponad 25 osób. Wręcz oczywiste jest, że spotkamy się w ten specjalny wieczór. U nas, w Wigilię, każdy przygotowuje swoje potrawy, które przynosi i wspólnie je jemy. Potem jest rozdawanie prezentów (żeby dostać swój, każdy musi zaśpiewać kolędę!), a od pewnego czasu najmłodsze pokolenie, które bardzo się rozrosło, wystawia wspólnie Jasełka. Chociaż różnica wieku pomiędzy najmłodszym a najstarszym wynosi aż 18 lat, to wszyscy świetnie się przy tym bawią. 🙂

Z moich obserwacji wynika, że aby święta były przyjemne, a nie jedynie stresowały, najważniejszy jest ten ostatni punkt. Jeśli masz świadomość, że Wigilia i Boże Narodzenie to dni których warto wyczekiwać, bo będziesz z osobami które kochasz, to od razu wszystko wydaje się bardziej kolorowe. Bo wiesz, że swoimi prezentami przyniesiesz komuś radość, że dostaniesz od najbliższych cudowne podarki, że pomogą ci przyrządzić pyszną kolację i spędzicie razem miły czas.

A Wy co myślicie? Lubicie święta czy może wręcz przeciwnie? 

Komentarze użytkowników Facebooka

Komentarze innych użytkowników

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *